poniedziałek, 18 maja 2015

Rozdział 2

-Alex...- krzyczy Messi - Alex tu jest!
-Tak. Ale się za wami stęskniłam.
Piłkarze trochę się uspokoili.
 - A oto moja córka, dla tych, którzy jej nie znają...- trener nie zdążył nic dalej powiedzieć bo przerwał mu Alba.
- Alex proszę państwa, oto nasza stara znajoma Alex.- Wszyscy zaczęli się śmiać ze mną na czele.
- Nagle podszedł do mnie przystojny brunet.
- Hej.Neymar.- Ma takie piękne oczy.
- Cześć. Alex.- Staliśmy tak przez chwilę, aż w końcu nam przerwano.
- Ziemia do Neymara.- krzyknął Iniesta i staną pomiędzy nami.
- Co... A już... już idę. To do zobaczenia Alex. - powiedział i udał się na boisko.
Ja tylko przytaknęłam i udałam się na trybuny. Ciągle myślłam o tym chłopaku, o jego spojrzeniu.
Trening skończył się po dwóch godzinach. Poszłam na korytarz i czekałam na tatę.
- Alex Luis musi zostać dłużej i obiecałem mu, że bezpiecznie odstawię cię do domu.
- Okey. Przy okazji sobie pogadamy bo się za tobą stęskniłam Leo. - po tych słowach udaliśmy się do czarnego Audi A7. No nie powiem ładne to ono jest.
- No to mów jak tam u Anto i Thago? Dawno ich nie widziałam.
- A dobrze, dobrze. Musisz się do nas wybrać. Możemy pojechać do mnie. Co ty na to?
- Wiesz... Nie chcę być nie miła, ale umówiłam się z Claudią na zakupy. No wiesz być w Barcelonie i nie odwiedzić centrum handlowego? - oboje zaczęliśmy się śmiać.
- No masz rację to był by grzech.- popadliśmy w kilku minutowy śmiech.
Droga do domu trwała bardzo krótko, nawet nie wiem kiedy, a już byłam pod swoim domem.
Już wysiadałam z samochodu, gdy nagle złapano mnie za rękę.
- Alex czy tobie podoba się Neymar. Widziałem jak na siebie patrzcie.- Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Normalnie mnie zatkało.
- Leo jestem tutaj drugi dzień i jak na razie nie szukam chłopaka. A tak w ogóle to ja go nawet nie znam.- Powiedziałam po chwili namysłu. Nie kłamałam, naprawdę nie chciałam mieć chłopaka i znowu cierpieć. Po Rafinhi miałam dobrego kolegę, ale nic z tego nie wyszło bo moja 'przyjaciółka' była pierwsza. Trochę byłam smutna bo myślałam, że coś do siebie czujemy. Okazało się inaczej.
- Okey, ale tak na wszelki wypadek to najpierw zastanów się czy to dobry wybór.- Czułam w jego głosie troskę.
- Dobrze, będę pamiętać. Pa.- wypowiedziałam ostatnie słowo i zamknęłam drzwi od samochodu.
      Weszłam do domu nie myśląc o tym co wydarzyło się kilka sekund temu.
- Hej już jestem.- krzyknęłam zdejmując trampki.
- No hej. Jak tam niespodzianka? - od początku się domyślałam, że Claudia wie dokąd zabiera mnie tata i teraz ten jej uśmiech, który wszystko wyjaśniał.
- Jednym słowem rewelacyjnie. Gotowa na zakupy, które zapamiętasz do końca życia?
- No jasne. - odpowiedziała i zaczęliśmy się śmiać.
- Okey, to ja tylko wezmę wodę i lecimy.
Tak jak powiedziałam, tak też zrobiłam. Wzięłam klucze i zamknęłam dom. W drodze do galerii wysłałam jeszcze sms do taty, że jesteśmy na zakupach, i żeby się nie martwił. Droga minęła nam szybko. Zaparkowaliśmy pod piękną galerią. Odwiedziliśmy chyba każdy sklep. Naprawdę zaszalałyśmy. Wzbogaciłam się w pięć koszulek na krótki rękaw, dwoje spodenek, koralowy strój kąpielowy, pięć bluzek, trzy spódnice i piękną sukienkę. Claudia kupiła dwie pary długich spodni, trzy bluzy, dwie spódnice i cztery sukienki. Byłyśmy zadowolone z zakupów. Obejście całej galerii zajęło nam z cztery godziny. Nie miałyśmy juz na nic ochoty i udaliśmy się do domu. W samochodzie dostałam sms od Leo
'' Dziś mi się wykręciłaś, ale teraz nie przyjmuje odmowy. Jutro organizuję imprezę i oczywiście się na niej pojawisz :) Claudia oczywiście też jest zaproszona :) Adres chyba znasz haha :*.''
Bez zastanowienia odpisałam.
''Skoro tak nalegasz :* oczywiście będziemy :-D no jasne że znam.
- Masz plany na jutro?-zapytałam z uśmiechem przyjaciółki.
- Nie, ale zakładam, że już mam - jak ona mnie dobrze zna.
- Idziemy na imprezę do Leo.
- Nie pogardzę żadną imprezą haha :-)
Droga minęła nam spokojnie. Od razu po wejściu do domu udałam się do swojego pokoju. Rzucilam torby z zakupami na podłogę i poszłam wziąść prysznic.  Następnie przebrałam się w to

3 komentarze:

  1. Czekam na next i zapraszam do siebie ;) pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chcę kolejny ;) i zapraszam oczywiście do siebie =D

    OdpowiedzUsuń
  3. No fajnie się zaczyna ide czytać dalej ;)

    OdpowiedzUsuń